Jak Iglicę zdobywano…
- Szczegóły
- Kategoria: Ciekawostki
- Utworzono: wtorek, 05, luty 2013 00:15
- Arleta
3 lipca 1948 r. na placu przed Halą Ludową ustawiono 40-tonową i wysoką na 106 m Iglicę. Jej smukły kształt miał stanowić przeciwwagę dla masywnej konstrukcji Hali. Podstawa, 3 „nogi”, symbolizowała 3 klasy społeczne - chłopów, robotników i inteligencję i miała pokazywać rozwój ekonomiczny i kulturalny Polski. Na szczycie znajdował się lustrzany krąg obracający się wokół własnej osi.
22 lipca nad miastem przeszła burza, która zniszczyła zwierciadło. Stało się to oczywiście powodem do kpin z jakości konstrukcji, ale pojawiło się też realne zagrożenie, że lustro spadnie na zwiedzających Wystawę Ziem Odzyskanych. Zdjęcie go było jednak skomplikowane, gdyż Iglica u szczytu miała tylko 4 cm średnicy, a wierzchołek przy silnym wietrze odchylał się nawet o 4 m. Sprawą zainteresowało się dwóch krakowskich studentów i taterników – Zbigniew Jaworowski i Wojciech Niedziałek. W telegramie do dyrekcji Wystawy skierowali propozycję zdjęcia zwierciadła. Dyrekcja chętnie skorzystała z ich usług, choć przed samą akcją musieli podpisać oświadczenie, że robią to na własną odpowiedzialność. Przygotowania trwały 10 dni i polegały głównie na wspinaniu się na latarnie w Parku Szczytnickim. Aby sprawdzić, czy liny ślizgają się po mokrych metalowych nawierzchniach… sikali z góry na wspomniane latarnie :) O tym, który wspina się jako pierwszy zdecydowała gra w marynarza. Rozpoczęli o godz. 9.00 15 października. W międzyczasie dostawali leki na wzmocnienie oraz wyżywienie. Po 24 godzinach zdjęli zwierciadło, a z Iglicy zeszli o godz. 11.45 następnego dnia. Po powrocie do Krakowa czekała ich „sława”… Krótkotrwała - Z. Jaworowski dostał stypendium i mógł kupować tanie obiady w stołówce. Przez pół roku :)